-Halo? -powiedziałam zaspana.
-Ty jeszcze śpisz? - zapytał mężczyzna. To był Marco poznałam po głosie.
-EEE.. no tak ?
-Już 10 wstawiaj! Jedziemy na zakupy
-Ok pa - powiedziałam i się rozłączyłam. Wstałam szybko, ale niechętnie. Taka leniwa ja. :D
Ubrałam się ciepło i zeszłam na dół.
-Panna, a gdzie ty się wybierasz? -zapytał Jurgen kiedy zauważył, że wychodzę.
-Z Marco po zakupy
-Tylko wróć wcześnie - powiedział.
-Dobra, dobra - powiedziałam szybko i wyszłam.
Na zewnątrz stał samochód Marco, a w nim on. Weszłam do samochodu i przywitałam się z piłkarzem. Jak zawsze podczas drogi śpiewaliśmy świąteczne piosenki. Taki voice.
-Jesteśmy na miejscu
Wysiedliśmy z samochodu. Stałam obok wielkiego budynku, chyba największego w Dortmundzie. Co ja gadam przecież SIGNAL IDUNA PARK to cudo. Weszliśmy do środka.
-Masz jakiś plan? -zapytałam.
-Tacie chyba kupię jakiś garnitur - zaśmiał się Marco. -Jak co roku - dodał, a ja zaczęłam się śmiać .
-A ja Jurgenowi skarpety i sweter - w tym momencie pokładaliśmy się ze śmiechu.
Weszliśmy do pierwszego sklepu, gdzie Marco kupił mamie sweter, a ja Ulli sukienkę. W następnym sklepie Marco kupił tacie marynarkę. Ja Jurgenowi kupiłam buty.
-Jak myślisz ucieszy się ? -spytałam.
-Jasne - zaśmiał się Marco. - O!Chodź jeszcze do tego, bo muszę coś siostrą kupić - wskazał na sklep.
Kupił to i tamto.
-Podoba ci się to? - zapytał.
-No ładne jest - uśmiechnęłam się.
-To mam dla ciebie prezent
-Co?! Przestań
-Pff... - wziął rzecz i odszedł.
-Debil - krzyknęłam.
Staliśmy razem przy kasie kiedy podeszła do nas jakaś kobieta.
-O! Widzę, że znalazłeś sobie nową lalunię
-Znamy się? - zapytał.
-Uważaj na niego! Zrobi z tobą to samo co z innymi
-Idź stąd! - krzykną Marco.
-Do zobaczenia - uśmiechnęła się i wyszła ze sklepu.
-Znasz ją? -zapytałam.
-Nie kojarzę, pewnie to jakaś "fanka", nie słuchaj jej
-Jasne - powiedziałam. Oczywiście, że nie będę się tym przejmować przecież Marco jest dla mnie przyjacielem. TYLKO przyjacielem.
-Idziemy? - przerwał moje myśli.
-Jasne, zajdziemy jeszcze tam ? -zapytałam i wskazałam na sklep.
-Jasne - uśmiechnął się i udaliśmy się w stronę sklepu.
-Ładna?
-Jasne,ale chyba nie masz zamiaru mi jej kupić
-Za późno - powiedziałam i poszłam do kasy.
-Ale..
-Ty mi kupujesz, więc ja ci też - zaśmiałam się.
Marco w sklepie kupił jeszcze jakieś zabawki dla siostrzeńca i odwiózł mnie do domu. Całą drogę myślałam o tej kobiecie. W prawdzie Marco jest dla mnie tylko przyjacielem, ale jeśli ona mówiła prawdę to... (..)
Weszłam do domu i od razu położyłam prezenty pod choinką tam gdzie leżała reszta.
-Marysia? - odezwał się Jurgen.
-Przenocujesz swoją kuzynkę u siebie przez 3-4 dni
-Jasne - uśmiechnęłam się, w końcu poznam resztę rodziny. (...)
Usłyszałam pukanie do drzwi.
-Otworzę! - krzyknęłam.
-To pewnie reszta rodziny !
Otworzyłam drzwi.
-Cześć! Ty pewnie jesteś Marysia - powiedziała starsza pani.
-Tak, proszę wejść - powiedziałam. Weszła grupka 5 osób.
-Marysiu to twoja babcia, ciocia, wujek i kuzynka - powiedział Jurgen. To niesamowite, że to jest moja rodzina, a ja nic o nich nie wiedziałam.
-Witaj - powiedziała po polsku moja ciocia, a mnie zamurowało. Moja ciocia umie polski?
-Jestem polką - uśmiechnęła się widząc moje zdziwienie.
-Miło mi
-Cześć, jestem Zuzia - podeszła do mnie kuzynka.
-Hej, miło mi ciebie poznać - uśmiechnęłam się.
Wszyscy udali się do salonu. Znalazłam wspólny język z tą Zuzią, w końcu ten sam wiek.
-Pora zacząć! - krzyknął Jurgen i usiedliśmy do stołu. Pierwsza Wigilia w innym miejscu. Coś nowego.(...) Złożyliśmy sobie życzenia. "NAWZAJEM" . Rozdaliśmy prezenty. Klopp był zachwycony butami. Powiem szczerze, że udała się Wigilia, a babeczki Ulli jak zawsze przepyszne.
_______________
Tak na szybko. :D Jeszcze raz :
WESOŁYCH ŚWIAT
WESOŁYCH ŚWIAT
No no coś się szykuje, hehe :D
OdpowiedzUsuńW e s o ł y c h ^^ + czekam na kolejnyy :3
Hehehe brawo kolejny naprawdę dobry rozdział :)
OdpowiedzUsuńWesołych i dobrego barszczu czy karpia :D
Bardzo fajny rozdział! ;) Kiedy następny?
OdpowiedzUsuńsuper czekam na resztę rozdziałów :)
OdpowiedzUsuńCudny. *.* Czekam na nn.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)