-Halo? -zadzwoniłam o Erika.
-O Hej
-Chcesz iść ze mną i z moją kuzynką do kina? - zapytałam
-Jasne, o której?
-Gdzieś tak o 16,00?
-Jasne
-Ok to spotkamy się w kinie, pa - powiedziałam i się rozłączyłam.
Weszłam na schody.
-Zuzia wstawaj! Idziemy do kina z Erikiem! - krzyknęłam. Po 5 minutach zeszła na dół.
-O której idziemy? - zapytała.
-O 16,00
-Przecież jeszcze jest kupa czasu, to co my będziemy robić?
-Idziemy biegać!
-Co?! Ale jest tak zimno-lamentowała.
-Ciesz się, że nie ma śniegu - uśmiechnęłam się.
-Dobra, dobra idę się ubierać - powiedziała i poszła do pokoju.
(...) Rzeczywiście poranek był przepiękny, aż chciało się spędzać czas na świeżym powietrzu. Przynajmniej mi, Zuzi chyba nie za bardzo, chciała się tylko położyć w łóżku i przespać całe życie, ale ze mną jej się to nie uda. Biegaliśmy dobre 30 min po parku, oczywiście bez odpoczynku. Stanęłyśmy i postanowiłyśmy się rozciągać.
-To teraz wracamy- powiedziałam, chciałam zacząć biec, jednak ktoś mnie złapał za rękę.
-Hej, czemu nie odbierasz ode mnie telefonów?- to był Marco.
-Eeee... Ja... -wyrwałam się i zaczęłam uciekać.
Zdziwiłam się bo zaczął mnie gonić, a wiadomo że z piłkarzem nie mam szans.
-O co chodzi?
-O nic - odpowiedziałam sucho.
-Powiedz! - powiedział już głośniejszym tonem.
-Nie
-POWIEDZ DO CHOLERY! - nie wytrzymał i krzyknął.
-Nie - odpowiedziałam ze łzami w oczach, a on odszedł bez słowa.
-Nie przejmuj się nim- powiedziała Zuzia i do mnie podeszła.
-Nie mam zamiaru
-Chodź idziemy do domu - powiedziała i udałyśmy się w drogę powrotną.
(...)
Przebrałam się i byłyśmy już gotowe do wyjścia.
-Czekaj! Torebki zapomniałam - powiedziała Zuzia.
-No, ale szybko bo pewnie Erik jest już w kinie - "O wilku mowa" - pomyślałam gdy na ekranie telefonu wyświetliło mi się jego imię.
-Hej, czekam na was -powiedział.
-My już wychodzimy - powiedziałam i się rozłączyłam.
(...)
-Hej Erik - przytuliłam się do chłopaka. -To jest Zuzia - przedstawiłam ich sobie.
-To na co idziemy? -zapytała.
-Horror czy komedia? --zapytał Erik.
-Ja jestem za horrorem -powiedziałam.
-Ja też
-Więc horror! - powiedział Erik i udał się do kasy.
-Ale on jest fajny - powiedziała Zuzia.
-Wiem - uśmiechnęłam się.
Weszliśmy do sali kinowej. Było mało ludzi, więc nie mieliśmy w kogo rzucać popcornem :<
(...) Po "bardzo strasznym" horrorze. Poszliśmy na spacer. Zuzia zaprzyjaźniła się Erikiem.
Zmęczone wróciłyśmy do domu i padłyśmy.
_______________________
Przepraszam za długą nie obecność. Jak się podoba? Liczę na komentarze. A teraz idę pobiegać :)
Weszłam na schody.
-Zuzia wstawaj! Idziemy do kina z Erikiem! - krzyknęłam. Po 5 minutach zeszła na dół.
-O której idziemy? - zapytała.
-O 16,00
-Przecież jeszcze jest kupa czasu, to co my będziemy robić?
-Idziemy biegać!
-Co?! Ale jest tak zimno-lamentowała.
-Ciesz się, że nie ma śniegu - uśmiechnęłam się.
-Dobra, dobra idę się ubierać - powiedziała i poszła do pokoju.
(...) Rzeczywiście poranek był przepiękny, aż chciało się spędzać czas na świeżym powietrzu. Przynajmniej mi, Zuzi chyba nie za bardzo, chciała się tylko położyć w łóżku i przespać całe życie, ale ze mną jej się to nie uda. Biegaliśmy dobre 30 min po parku, oczywiście bez odpoczynku. Stanęłyśmy i postanowiłyśmy się rozciągać.
-To teraz wracamy- powiedziałam, chciałam zacząć biec, jednak ktoś mnie złapał za rękę.
-Hej, czemu nie odbierasz ode mnie telefonów?- to był Marco.
-Eeee... Ja... -wyrwałam się i zaczęłam uciekać.
Zdziwiłam się bo zaczął mnie gonić, a wiadomo że z piłkarzem nie mam szans.
-O co chodzi?
-O nic - odpowiedziałam sucho.
-Powiedz! - powiedział już głośniejszym tonem.
-Nie
-POWIEDZ DO CHOLERY! - nie wytrzymał i krzyknął.
-Nie - odpowiedziałam ze łzami w oczach, a on odszedł bez słowa.
-Nie przejmuj się nim- powiedziała Zuzia i do mnie podeszła.
-Nie mam zamiaru
-Chodź idziemy do domu - powiedziała i udałyśmy się w drogę powrotną.
(...)
Przebrałam się i byłyśmy już gotowe do wyjścia.
-Czekaj! Torebki zapomniałam - powiedziała Zuzia.
-No, ale szybko bo pewnie Erik jest już w kinie - "O wilku mowa" - pomyślałam gdy na ekranie telefonu wyświetliło mi się jego imię.
-Hej, czekam na was -powiedział.
-My już wychodzimy - powiedziałam i się rozłączyłam.
(...)
-Hej Erik - przytuliłam się do chłopaka. -To jest Zuzia - przedstawiłam ich sobie.
-To na co idziemy? -zapytała.
-Horror czy komedia? --zapytał Erik.
-Ja jestem za horrorem -powiedziałam.
-Ja też
-Więc horror! - powiedział Erik i udał się do kasy.
-Ale on jest fajny - powiedziała Zuzia.
-Wiem - uśmiechnęłam się.
Weszliśmy do sali kinowej. Było mało ludzi, więc nie mieliśmy w kogo rzucać popcornem :<
(...) Po "bardzo strasznym" horrorze. Poszliśmy na spacer. Zuzia zaprzyjaźniła się Erikiem.
Zmęczone wróciłyśmy do domu i padłyśmy.
_______________________
Przepraszam za długą nie obecność. Jak się podoba? Liczę na komentarze. A teraz idę pobiegać :)
CZYTASZ = KOMENTUJESZ